Dlaczego warto korygować zgryz?

Wady zgryzu to powszechny problem dotyczący dużej ilości ludzi. Wielu z nich nie robi z nim nic przez całe życie – wada u nich jest albo mała, albo niewidoczna, i po prostu o niej zapominają. Niestety jednak w wielu wypadkach krzywy zgryz rzuca się w oczy, ujmuje dużo urodzie i wprowadza w kompleksy. Nie można go ukryć makijażem, ani dobrze dobraną fryzurą.

Jednak współczesna ortodoncja oferuje rozwiązania na wszystkie wady. Te mniejsze można korygować przy pomocy aparatu ruchomego, a te większe wady – dzięki aparatowi mocowanemu na stałe, z reguły na rok do paru lat. Zdarza się, że wada zgryzu wiąże się z wadliwym ustawieniem szczęki. Wtedy do akcji wkracza również chirurg. Wraz z ortodontą ustalają plan działania, a pacjent musi się liczyć z regularnymi wizytami przez najbliższe parę lat.

Aparat ruchomy – jest to aparat, który możemy wkładać i wyjmować z buzi kiedy chcemy. Powinno się go nosić co najmniej kilkanaście godzin na dobę (np. podczas snu i po pracy). Jednak ma on ograniczone działanie, nie jest skuteczny w wypadku dużych wad

Aparat stały – polega na zamocowaniu do zębów pierścieni, przez które przeprowadzane są druciki, które ciągną zęby w odpowiedni kierunku. Kiedy ortodonta go już nam założy, nie będziemy mogli go zdjąć przez parę lat. Należy wtedy pamiętać szczególnie o higienie jamy ustnej – czyścimy dokładnie nie tylko zęby, ale również i pierścienie oraz druciki. Należy uważać także na dietę – niektóre przyprawy mogą zabarwić pierścienie lub gumki na nich, twarde owoce mogą oderwać pierścień, a jedzenie niektórych potraw (które mogą „wplątywać się” w aparat) może okazać się niewygodne lub mówiąc wprost – nieestetyczne. Jeśli jednak chcemy równych zębów i filmowego uśmiechu, te poświęcenia nie będą dla nas tak bardzo odczuwalne, a efekt po noszeniu stałego aparatu jest zawsze w 100% zadawalający.

Choć większość pacjentów decyduje się na aparat ortodontyczny ze względu na urodę, korekcję zgryzu zaleca się z ważniejszego powodu – zdrowia. Nieleczona i postępująca wada zgryzu może doprowadzić do chorób zębów. Pierwszym z nich jest próchnica, zwłaszcza wtedy gdy zęby rosną tak, że nie mamy do nich dostępu na tyle, aby je codziennie dokładnie myć. Krzywo rosnące zęby mogą też zacząć wrastać w dziąsła, bądź kaleczyć jamę ustną od środka. Krzywy zgryz pozostawiony sam sobie może prowadzić do wad wymowy, lub nawet zmian rysów twarzy. Z tego też względu ortodonci odradzają ukrywanie wady założeniem licówek na krzywe zęby – rozwiążą one problem estetyki, ale nie zapobiegną konsekwencjom zaniedbania korekcji zgryzu.

Jeśli chodzi o korekcję wad zgryzu, nie ma tu ograniczeń wiekowych. Im wcześniej zaczęta, tym lepiej, leczenie wczesnych wad zapobiega tworzeniu się kolejnych. Jednak nawet dorośli mogą założyć sobie aparat na stałe. Efekty jego działania widać często już po miesiącu czy dwóch, co daje poczucie dobrze wydanych pieniędzy.

Czy warto więc korygować zgryz? Jeśli pytamy w kontekście urody, odpowiedź brzmi: „warto”. Jeśli natomiast przed urodę stawiamy nasze zdrowie, odpowiedź powinna brzmieć: „jest to wręcz absolutnie konieczne”.

Wady zgryzu to powszechny problem dotyczący dużej ilości ludzi. Wielu z nich nie robi z nim nic przez całe życie – wada u nich jest albo mała, albo niewidoczna, i po prostu o niej zapominają. Niestety jednak w wielu wypadkach krzywy zgryz rzuca się w oczy, ujmuje dużo urodzie i wprowadza w kompleksy. Nie można go ukryć makijażem, ani dobrze dobraną fryzurą.

 

Jednak współczesna ortodoncja oferuje rozwiązania na wszystkie wady. Te mniejsze można korygować przy pomocy aparatu ruchomego, a te większe wady – dzięki aparatowi mocowanemu na stałe, z reguły na rok do paru lat. Zdarza się, że wada zgryzu wiąże się z wadliwym ustawieniem szczęki. Wtedy do akcji wkracza również chirurg. Wraz z ortodontą ustalają plan działania, a pacjent musi się liczyć z regularnymi wizytami przez najbliższe parę lat.

 

Aparat ruchomy – jest to aparat, który możemy wkładać i wyjmować z buzi kiedy chcemy. Powinno się go nosić co najmniej kilkanaście godzin na dobę (np. podczas snu i po pracy). Jednak ma on ograniczone działanie, nie jest skuteczny w wypadku dużych wad

 

Aparat stały – polega na zamocowaniu do zębów pierścieni, przez które przeprowadzane są druciki, które ciągną zęby w odpowiedni kierunku. Kiedy ortodonta go już nam założy, nie będziemy mogli go zdjąć przez parę lat. Należy wtedy pamiętać szczególnie o higienie jamy ustnej – czyścimy dokładnie nie tylko zęby, ale również i pierścienie oraz druciki. Należy uważać także na dietę – niektóre przyprawy mogą zabarwić pierścienie lub gumki na nich, twarde owoce mogą oderwać pierścień, a jedzenie niektórych potraw (które mogą „wplątywać się” w aparat) może okazać się niewygodne lub mówiąc wprost – nieestetyczne. Jeśli jednak chcemy równych zębów i filmowego uśmiechu, te poświęcenia nie będą dla nas tak bardzo odczuwalne, a efekt po noszeniu stałego aparatu jest zawsze w 100% zadawalający.

 

Choć większość pacjentów decyduje się na aparat ortodontyczny ze względu na urodę, korekcję zgryzu zaleca się z ważniejszego powodu – zdrowia. Nieleczona i postępująca wada zgryzu może doprowadzić do chorób zębów. Pierwszym z nich jest próchnica, zwłaszcza wtedy gdy zęby rosną tak, że nie mamy do nich dostępu na tyle, aby je codziennie dokładnie myć. Krzywo rosnące zęby mogą też zacząć wrastać w dziąsła, bądź kaleczyć jamę ustną od środka. Krzywy zgryz pozostawiony sam sobie może prowadzić do wad wymowy, lub nawet zmian rysów twarzy. Z tego też względu ortodonci odradzają ukrywanie wady założeniem licówek na krzywe zęby – rozwiążą one problem estetyki, ale nie zapobiegną konsekwencjom zaniedbania korekcji zgryzu.

 

Jeśli chodzi o korekcję wad zgryzu, nie ma tu ograniczeń wiekowych. Im wcześniej zaczęta, tym lepiej, leczenie wczesnych wad zapobiega tworzeniu się kolejnych. Jednak nawet dorośli mogą założyć sobie aparat na stałe. Efekty jego działania widać często już po miesiącu czy dwóch, co daje poczucie dobrze wydanych pieniędzy.

 

Czy warto więc korygować zgryz? Jeśli pytamy w kontekście urody, odpowiedź brzmi: „warto”. Jeśli natomiast przed urodę stawiamy nasze zdrowie, odpowiedź powinna brzmieć: „jest to wręcz absolutnie konieczne”.